Przejdź do głównej zawartości

Wnimanjie, kak Saszka nie podumal, suka blyat. O niemieckiej racjonalizacji medycyny.

 No z takiej prozaicznej sprawy ze rachunki za 2 dzieci w gminnym szwajcarskim przedszkolu wynosza prawie 6000 CHF miesiecznie ( przesada teraz bo moj syn dawno nie ma ponizej 24miesiecy i jest taniej) no ale komorne, paliwo, ubezpieczenia, burgera trzeba czasami zjesc... coz...

 Dorabiam w niemieckim lazarecie. W lazarecie malym/srednim gnie nawet levosimendan mamy i hemodynamike i poloznictwo etc. No taki powiatowy lazaret plus size, ni to pies ni wydra. 

 Tam nikt mnie celowo nie wkurwia i jest nawet spoko. Byloby bardziej spoko gdyby nie niemiecka biurwa bo niemiecka biurwa podatkowa zrec chce. Niemcy przed covidem kasowaly 4,5% Quellensteuer podatku i zadowoleni teraz kasuja w Steuerklasse VI polowe. No nieco mniej niz polowe ale polowe w sensie jak trzeba skladki zaplacic jeszcze rentowe etc.

 No ale koncze stekac i narzekac - sie nie pdoba 130 EUR/h brutto to moge isc do Szwajcarii gdzie nikt mnie nie chce bo chca zebym przyszedl gratis. A w ogole to w Szwajcarii skladki ichniejsze zusowskie czyli AHV rosna wraz z wiekiem pracownika, wiec to nic osobistego usländerze pierdolony, to tylko biznes. Smieszno jest tylko jak jadac na rozmowe kwalifikacyjna slyszy sie w radio ze trzeba bedzie do powyzej 70 roku zycia schaffe, a na rozmowie sie slyszy ze juz majac 44 jest sie zbyt starym i won precz plugawy usländerze 

Niemcy  przyjeli pacjentke na vipowska stacje prywatna internistyczna. Pacjentka lat 65 z terminalna choroba nerek. No i przyjeli ja we wtorek i nie bilansowali- no i w nocy o 3 rano z soboty na niedziele saszka dzwoni i mowi ze ona na oiom. Bo cos ona slabo dycha.

 Pacjentka slabo dycha bo plyny dozylnie i doustnie i w obrzek pluc wpada Saszka nie podumal jeb 400mg furosemidu i.v. bolus metoda radziecka - ilosc na pewno robi jakosc. No Saszka nie podumal 

Pacjentka po 10mg morfiny i.v. lepsza bez takich strasznych dolegliwosci no i pleurafixa zakladalem o 4 rano - punkcja jamy oplucnej i zalozenie malego drenazu. Po jednej stronie bo pytalkem Saszke i pielegniarki o to czy jakies leki bierze na krzepniecie no i nie bierze karty nie bylo bo saszka mowi ze plan lekow ma Irina... no i okazalo sie po zalozeniu pleurafixu ze panio sobie xarelto 20mg bierze od lat. Jak doszla do siebie. Facepalm.

 Saszka upieral sie przy gazometrii krwi tetniczej i pH 7,39 oraz BE 2 ze tu mamy kwasice metaboliczna i chcial 200ml NaHCO3 dawac na co powiedzialem harosze gaspodin, dam na oiomie, daswidanija.

Rano z szefem i zastepca szefa gadam - Chef, einfach nur - was ist hier kurwa los?

 Szef pyta? Warum was wo ? No odpowiadam Privatstation Innere...

 Na co szef  - o co nigdy bym go nie podejrzewal - prawie bez akcentu - Bober kurwa, bober kurwa, Deutschalnd kaputt, hier ist Russland, 

 Ale juz na cicho mowi - na naszych ukrainskich specjalistow jest po pierwsze dotacja z Landesgesundheitsamt - i mi mowi, schnauze halten (trzymac morde na klodke) a po drugie oni sa polityczni.

 Jak co spowiedz to od razu jest to nienawisc wobec obcokrajowcow i masz ....wiec schnauze halten...Deutschalnd kaputt, wir sind bereits verloren.

 Kurtyna

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

rzygac sie chce, ale bardziej mojej zonie

Przyszedl burmistrz przeprosic, cala sobota to solidarnosc wiejska - ludzie przychodza przepraszaja - ale oczywiscie nie wszyscy. Czesc jest wkurwiona ze powinienem jako usländer udac ze nic sie nie stalo. Bo przeciez nic sie nie stalo. To ze komus napiszesz na aucie zabij polskie szczury zabij to przeciez nic takiego. A zrobiono to na moim parkingu pod domem. Chodzi najprawdopodobniej o stworzenie poczucia zagrozenia dla rodziny. Policja mowi ze to nowosc - bo o ile Niemcom przecinaja opony lub gwozdziem po karoserii to przeciez wymalowanie komus napisow z bledami precz ze Szwajcarii Polaczku oraz zabij polskie szczury zabij to nic takiego a jesli juz to nie jest to mowa nienawisci a raczej wandalizm. Wszystko po to aby statystyki sobie nie robic. Rasizm przeciez moze byc w Polsce, Rosji, no wiadomo wszystko co zle to obcokrajowcy ale w Szwajcarii to z definicji nie moze czegos takiego byc. Nic takiego sie nie stalo.

bezrobocie anestezjologa

 Ubiegalem sie o miejsce anestezjologa w lokalnym lazarecie kantonu Zürich. Zwykle miejsce Facharzta a  nie jakies miejsce Kaderposition.  Odmowa z automatu. Po pierwsze nie ma Pan dyplomu studiow MBA/EMBA  Po drugie preferujemy osoby bez obciazen rodzinnych a Pan ma dzieci.  (ale zaraz nie bylo wylistowane ze conditio sine qua non)  Dzis bardzo dobrzue poszly cfd. Shortowalem XAUUSD i wysiadlem dosc wczesnie choc gdybym pozniej to zysk bylby wiekszy. No i indeks nikkei long poszedl po mysli.  Statystyka jednak mowi, ze gracz musi przegrac, zwlaszcza przy leverage 500:1  Mam uprawnienia aby dostac zasilek dla nierobow bo mnie najzwyczajniej nikt nie chce zatrudnic. Ale... Nie chce mi sie. Wole sie uczyc do egzaminu w Oslo (European Diploma of Pain)  

Back to the life.

 powrót z zaświatów. Specjalizacja zrobiona ponad rok temu. Dodatkowe egzaminy pozdawane. Dzieci o dziwo bez problemów wychowawczych. Rozwodu brak. Pracuje w 3 krajach jednocześnie. W Szwajcarii mam miejsce pracy raczej polityczne. We Francji sobie dorabiam dla adrenalinki. W Niemczech jako Freelancer i Honorararzt, Kreci sie. Szkoda ze doba ma tylko 24 godziny. Zawodowo tęsknie najbardziej za Niemcami. W zasadzie w DE lubię pracować najbardziej.