Przejdź do głównej zawartości

a co Ty wiesz o zabijaniu?

Jest sobie jeden z luminarzy niemieckiej medycyny. Bardzo wysoko w hierarchii, czlonek niemieckich i europejskich towarzystw. Jego mordka na stronach wielu periodykow.Konsultant i wzor cnot wszelakich. Peany na jego temat pisza usluzni koledzy a on swoich do gory ciagnie.

Aniol wprost, tylko ze jak sie go blizej pozna , to okazuje sie ze slow brakuje, taki z niego sk..syn.

Byl sobie pacjent lat powyzej 100. Chory na chorobe nowotworowa. To ze byl chory na chorobe nowotworowa, to malo powiedziane. Raczej choroba nowotworowa miala jego niz pacjent chorobe nowotworowa. Wszedzie przerzuty. Na plucach rundherdy, na kosciach w scyntygrafii z technetem wiele zmian meta  wyszlo, czaszka zajeta, kregoslup, miednica mniejsza. Wysiek w oplucnej. Przerzuty podnamiotowe i nadnamiotowe do mozgu. Nawet juz mannitol byl przez neurochirurgow wlaczony zeby mozgowie nie wyszlo przez naturalne otwory w czaszce... Napady drgawek, jednym slowem - tragedia medycyny, nie majacej juz nic terapeutycznego do zaoferowania. No w pewnym uproszczeniu - bowiem terapeutycznie i kuratywnie to nic nie bylo do zaoferowania, ale mozna bylo zapewnic godne umieranie i zostawic pacjenta w spokoju. Zgodnie z jego wola.

Pacjent mial jednak niesamowitego pecha, bowiem byl prywatnie ubezpieczony. W niemieckim systemie opieki zdrowotnej mamy podzial na plebs, Allgemeineversicxherung i Elite, tych z Privatkrankenversicherung, w skrocie PKV.

Chory nie chcial sie operowac - przeklinal wprost w naszej obecnosci - zostawcie mnie w spokoju, chce umrzec. Zostawcie mnie ja chce umrzec nie chce zadnej operacji. Verdammte Scheisse, lasst mich in Ruhe, ich will sterben. Gdy to pisze, mam to przed oczami. Byla obok niego corka.

Pan Profesor, nazywany byl przez pielegniarzy  mojego OIOMU Eurosorem, nie profesorem a Eurosorem, od Euro. Szydzili z niego po katach, ze jego ulubione spoczewki kontaktowe na party to z symbolem Euro sa oznaczone.

W systemie niemieckim robiac dwie wizyty chociazby 15 sekundowe ma sie prawo wystawic rachunek pacjentowi. Wiec Eurosor zawsze przychodzil rano na 2 minuty i w 2 minuty nie witajac sie z nikim wizytowal swoich pacjentow prywatnie ubezpieczonych. Raz zapamietalem jego wizyte bardziej niz kiedy indziej, bo przechodzac miedzy lozkami intensywnej terapii zlapal go reka inny pacjent za fartuch i blagajac - Herrn Professor - chcial cos zapytac. Ten wzial dal mu klapsa w reke - wrzeszczac - pusc mnie Ty swinio... Problem byl w tym ze ten pacjent lapiacy profesora byl ubezpieczony normalnie, nie w prywatnym ubezpieczeniu wiec nie mozna bylo go monetyzowac.

Zreszta u tych prywatnych wizyta byla groteska. Herr Müller, wszystko dobrzue i nic Pana nie boli, to do wieczora etc.

Moja szefowa nie chciala z powodow etycznych puscic Pana tego o ktorym wspominam na zabieg.
No wiec Eurosor przyszedl i powiedzial, ze mu to wisi czy bedzie operowany czy nie ale ma mu anestezja zrobic przelew na bodajze 68.000 Euro bo on na tyle wycenia swoja prowizje z operowania.

W niemieckim systemie mamy taryfy GOÄ i np. zwykla operacja wyrostka robaczkowego ma rozna wycene. Te procedury sa identyczne  ale jesli appendektomia u pacjenta ubezpieczonego panstwowo jest wyceniona na X, to GOÄ zaklada nawet ze u prywatnego ten sam zabieg bedzie wyceniony na maksymalnie 2.7X

Przypomnijmy ze nawet na panstwowej wycenie X da sie zarobic. Jesli procedura wyceniona jest na 2.7X to dawniej bylo tak ze Pan Profesor/Eurosor kasowal prowizje 60% wartosci zabiegu a reszte mial szpital. Wszyscy byli zadowoleni.

No wiec drugi dzien dyskusja. Corka pacjenta obok. Eurosor przemawia, ze dlaczego Pan nie chce sie operowac, wszystko przeciez bedzie dobrze.

Pacjent dalej pobudzony nie chce sie operowac. Corka stwierdza ze moze go zostawi w spokoju. eurosor tylko na to czekal. Dostala dwie bomby. Ale jak to, chce Pani zyc z ta odpowiedzialnoscia, ze zabrala Pano ojcu szanse aby byl zdrowy? Chce Pani podjac te decyzje nie uwzgledniajac jego interesu i  zyc dalej ze swiadomoscia, ze zabrala mu Pani szanse na zycie?

Kobieta wymiekla. Poleciala tego samego dnia i decyzja o ubezwlasnowolnieniu Pana byla w 48 godzin. Miala Vollmacht i Betreuung.

Eurosor przyszedl i zrobil ciecie skorne. Potem kazal zastepcom dalej operowac.
Wychodzac szepnal mi - jesli umrze ponizej 24 godzin od zabiegu to Cie zniszcze ze roboty nigdzie nie znajdziesz.

W chorobie nowotworowej mamy najczesciej do czynienia z patologiczna nadkrzepliwoscia, zreszta zakrzepice czy zyl glebokich czy miednic ymniejszej sugeruja czesto gdzies jakis proces nowotworowy.

Tutaj jak go otworzyli to bylo odwrotnie, zuzylem chyba z 40 koncentratow EK, z 20 swiezomrozonego osocza, poszlo jeszcze z 16 gramow fibrynogenu. Stalem po kostki we krwi na bloku a OP trwala kilka godzin...

Pacjent zmarl 3 dnia po operacji we wstrzasie septycznym i rozwazano nawet TRALI.

Najwazniejsze ze rachunki sie zgadzaly, choc tyle tysiecy euro poszlo. Poszlo, choc moznaby za to bylo zrobic cos innego. Ile jest szpitali w De i operacji rocznie tego typu?


Przypadek nr 2 : Operacje alloplastyki biodra u chorej lat 107, z demencja, choroba parkinsona, niewidzaca, na wozku od lat 20stu.

Przypominam ze dobrze wykonana operacja alloplastyki biodra to 45 minut operowania i tydzien w szpitalu. ale 12.000 Euro do 14.000 Euro przychodu piechota nie chodzi.

Biurwy z zarzadu zawsze mowia ze mamy miec wzrosty i synergie kosztowe, wizje rozwoju to obejmuja...

A ze taka 107 latka umiera w 3 dniu po operacji -a kogo to obchodzi. Choc jeden ze znanych mi zastepcow ordynatora zawsze sie wscieka. Mowi - ze straszna bezczelnoscia jest pacjentowi tak po prostu umrzec.

No bo on rozumie smierc ze sie umiera po dwoch tygodniach wentylacji na OIOMIE. Kazdy dzien pod respiratorem daje 1 Beatmungstag. Kazdy Beatmungstag to w zaleznosci od tego jak pacjent chory - wiecej pieniedzy.

Dlatego tez jak sa powiklania alloplkastyki ze trzeba reoperowac bo krwawi bo zakazenie to dla pacjenta jest calkiem niefajnie ale dla anestezjologow - juz calkiem fajnie. Bo wskazniki sie licza - ile bylo sumarycznie w roku dni pod respiratorem, jakie oblozenie lozek, ile procedur placonych osobno.

To wszystko tylko o pieniazki sie rozchodzi. Bawimy sie na bogato. Coraz wiecej biurwy, coraz drozszy ten nasz mis... A koniaczek, tzn. prowizje od tego misia spijaja nieliczni.

Reszta ma zamknac mordy w kubel, nie widziec,nie slyszec, nie myslec - a przede wszystkim nic nie mowic....

Ja tutaj tylko wykonuje rozkazy. Ja sam jestem przeciwko, ale wykonuje rozkazy...

Czyzby?!

Komentarze

  1. Niestety w wiekszosci to prawdziwy obraz niemieckiej medycyny.
    Kasa musi sie zgadzac
    Przykre

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tak dawno mówili tak "ja tylko wykonywałem rozkazy..."tylko oni za sprzeciw tracili życie a ty co? Za cenę wygodnego życia jesteś w stanie to ukrywać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat nie ukrywam i akurat moje wygodne zycie opiera sie na wszystkim, tylko nie tej pier...nej medycynie. Medycyne uwazam za szambo vide opis bloga. Czesc robi straszne rzeczy dla pieniedzy w medycynie, czesc z wiary - nie przyzna sie ze nie ma wyjscia a przyznac przed soba ze jest sie bezsilnym, ze nie jest sie bogiem jest niektorym ciezko. Nie do zniesienia.

      Usuń
    2. Mówisz że i tak to szamb rzucisz więc odejdź z hukiem zostaw im bombę.... Załatw te scierwa... Pozdro

      Usuń
    3. ja na jakiekolwiek ofensywne akcje jestem za cienki w uszach. Cienki Bolek jak Polsilver w starciu z Gilette. Jak jestes pionkiem to nie ugryziesz Generalissimusa. A system krystalizuje takie a nie inne postawy. Wszedzie jest tak samo bo ex definitionem tak ma byc.
      Najwygodniej maja Ci z gruba skora zamykajacy uszy i oczy. A przede wszystkim nic nie mowiacy. Tyle ze ten system doprowadzi medycyne do agonii bo nie ma takich pieniedzy, ktorych nie da sie zmarnoiwac i nie ma takich wartosci, ktorych nie da sie splugawic.

      Jestesmy tu i teraz, jestesmy entalpia swobodna. Kazdy uklad termodynamiczny dazy do maksymalnego nieuporzadkowania

      Usuń
    4. W medycynie powinien być ustawowy zakaz płacenia lekarzom od wykonanej procedury. Ponieważ w Polsce taki sposób płacenia postępuje od kilku lat to również postępuje patologia. 20 lat temu kiedy zaczynałem pracę nie było tego i w 99% o postępowaniu decydowały względy medyczne. Obecnie znam kilku skurwysynów opłacanych od zabiegu i numery jakie robią to nadają się do ROZ. Znam też takich którzy mimo pokus trzymają się moralnie jakby byli ze stali. W Skandynawii, gdzie nie ma takich numerów wygląda to normalniej - nikt nie kwalifikuje babci 100 lat do operacji złamania k. promieniowej loco typico, ani nie zakłada protezy osobie która nie chodziła.

      Usuń
    5. Nic nie zrobisz, te kokieterie i uklady to przetrwaja do konca swiata i jeden dzien dluzej.

      Usuń
    6. No to już wiemy, że system płacenia od "czynności" jest zły, bo powoduje niepotrzebną nadaktywność niektórych kolegów (bywa, że ze szkodą dla pacjenta). Ale wiemy też, że system ryczałtowy (płacenie stałej stawki rocznej za pacjenta), też jest zły; nie ma co prawda niepotrzebnych badań i zabiegów, ale bywa, że nie ma również tych potrzebnych (bo kosztują, a kasy z tego nie będzie, tylko wydatki).
      Dlatego postuluję powrót do systemu (bodajże) asyryjskiego:
      Płaci się tylko za zdrowego pacjenta.
      Jak zachoruje, to się wypłatę wstrzymuje do wyzdrowienia.
      System jest logiczny i odporny na patologie dwóch poprzednich; nie ma bodźca do wykonywania działań niepotrzebnych (bo kosztują), ale i nie ma bodźca do zaniechań, a wręcz stymuluje do prewencji (bo się kasa urwie, jak pacjent zachoruje, a leczenie go będzie kosztowało).

      Jak byłyby z tytułu wprowadzenia tego systemu jakieś tantiemy, to z chęcią podam nr konta.

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze z reguly sa o wiele ciekawsze niz sam tekst. Dziekuje

Popularne posty z tego bloga

rzygac sie chce, ale bardziej mojej zonie

Przyszedl burmistrz przeprosic, cala sobota to solidarnosc wiejska - ludzie przychodza przepraszaja - ale oczywiscie nie wszyscy. Czesc jest wkurwiona ze powinienem jako usländer udac ze nic sie nie stalo. Bo przeciez nic sie nie stalo. To ze komus napiszesz na aucie zabij polskie szczury zabij to przeciez nic takiego. A zrobiono to na moim parkingu pod domem. Chodzi najprawdopodobniej o stworzenie poczucia zagrozenia dla rodziny. Policja mowi ze to nowosc - bo o ile Niemcom przecinaja opony lub gwozdziem po karoserii to przeciez wymalowanie komus napisow z bledami precz ze Szwajcarii Polaczku oraz zabij polskie szczury zabij to nic takiego a jesli juz to nie jest to mowa nienawisci a raczej wandalizm. Wszystko po to aby statystyki sobie nie robic. Rasizm przeciez moze byc w Polsce, Rosji, no wiadomo wszystko co zle to obcokrajowcy ale w Szwajcarii to z definicji nie moze czegos takiego byc. Nic takiego sie nie stalo.

koszmar z PL ktory sni mi sie latami. Uwaga wulgaryzmy.

ktorego nie zapomne do konca moich dni. bylem lekarzem stazysta. Czyli zanies przynies pozamiataj. Wypisy, papiery i tak dalej. Przywiozla kiedys na SOR karetka kobiete, majaczaca i wyjaca z bolu...Terminalna i paliatywna. Rozsiany proces nowotworowy. Wyla - i mam ten obraz przed oczami - ratujcie mnei, ratujcie mnie...ratujcie mnie... wyla i charczala, tego nie da sie slowami opisac... To bylo wycie, skowyt, sapanie, nie do opisania. Ciezko mi to stukac w klawiaturepiszac to co pisze... W panice pobieglem do pokoju lekarskiego a tam siedzieli doswiadczeni. Mowie im - szybko na SOR do dwojki bo tam jest ciezki przypadek - umierajaca kobieta - a oni nawet dupy nie podniesli - mlodziak, kurwa, nie widzisz ze jemy - a kazdy kurwa kiedys musi zdechnac. No i nawet nie dyskutowali ze mna ze cos trzeba zrobic tylko pierdolili glupoty o dupie maryni. Ale ona wyje z bolu powiedzialem -  - na co jeden odparl -a niech kurwa wyje jak jest slaba. Chuj z tym kurwa. Wypierdalaj jak dorosli