Ukrywam sie na bezrobociu halturzac cokolwiek. A to dyzur w DE aby nie zapomniec jak sie znieczula etc-
Mam dwoje malych dzieci i zone ale nie mam obywatelstwa. Aby dostac obywatelstwo musze miec umowe o prace najlepiej na czas nieokreslony.
O ile malzenstwa Szwajcarow nikogo nie obchodza jesli oni majam kure domowa z Polski Slowacji Czech Tajlandii whatever tak odwrotnie kulturowo....
Jak to glowa rodziny bezrobotna. Lekarz na bezrobociu? Pan kurwa zarty sobie robi?!
A diabel jak zwykle w szczegolach. Szwajcaria to nie UE wiec na podstawie umow bilateralnych uznala moj tzytul zawodowy i kwalifikacje zawodowe. Jestem anestezjolgiem.
Tylko ze byc anestezjologiem/kardiochirurgiem whatever a wykonywac zawod to w swietle szwajcarskiego prawa 2 rozne rzeczy. Abym mogl pracowac w sektorze prywatnym (operacje ambualtoryjne chirurgii plastycznej) to musze miec minimum 3 lata specjalizacji z CH lub minimum 3 lata pracowac w szpitalu klinicznym szwajcarskim ksztalcacym rezydentow.
No i klops.
Moze byc nieciekawie bo moze przyjsc KESB - KESB to ciekawa instytucja.
No i mozna mi zarzucic niewlasciwa postawe wychowawcza i z automatu zabrac prawa rodzicielskie.
W styczniu 2026 musze przedluzyc prawo pobytu. Beda chcieli umowe o prace....wyciagi z konta etc.
Kolega Slowak nie mial pracy i skonczylo sie mimo malzenstwa deportacja. Ale zona poszla za nim do Bratyslawy.
Szukam roboty. Uplywa mi wlasnie 8 miesiac bezrobocia jako anestezjolog w Szwajcarii. W
prywacie robic mi nie wolno bo rynek jest zamkniety - trzeba miec
minimum 3 lata przepracowne w szwajcarskim szpitalu specjalizujacym
rezydentow albo szwajcarska specjalizacje.
Bylem na
rozmowie w szpitalu o prace. Godzinna rozmowa po francusku. Ach, super,
po niemiecku tez Pan plynnie. Super. Europejski dyplom. Super och ach.
Jak nigdy w Szwajcarii czulem sie ze mnie wezma i zatrudnia. Za 60% tego
co placa Szwajcarowi bo tak w tym kraju juz bywa - Niemiec jako lepszy
emigrant dostaje 80% tego co Szwajcar a nawet 100% a jak jestes z
Ostblocku to bierzesz co daja...
No i sobie mysle ze dostane byc
moze nawet polowe tego co obecnie na kontrakcie zarabia anestezjolog w
Polsce - dzisiaj rano mail - nie, nie mozemy pracy zaoferowac bo mamy
jednak dyscypline budzetowa....
Biore i dzwonie - pytam czy sie
nie spodobalem etc. No nie, wszystko okay. No ale kontrkandydatka
zdecydowala sie przyjsc pracowac gratis ( dziewczyne spotkalem i dukala
po francusku i niemiecku ale uwaga maz tej lekarki pracuje w IT.
Jak sobie pomysle ze obecnie w PL jeest lepiej to mi sie smiac chce.
Szukam pracy i widze, ze to miejsce ktore rzekomo zabrala kolezanka rozpisali dzis jako wolne i zeby sie lekarze o nie ubiegali.
Wychodzi wiec na to ze klamia jak cholera i nie potrafia miec cohones aby powiedziec - wie Pan , nie podoba nam pan sie, ic pan stont natychmiast. Precz won ty stara usländerska ku..wo.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze z reguly sa o wiele ciekawsze niz sam tekst. Dziekuje