Przyszedl burmistrz przeprosic, cala sobota to solidarnosc wiejska - ludzie przychodza przepraszaja - ale oczywiscie nie wszyscy. Czesc jest wkurwiona ze powinienem jako usländer udac ze nic sie nie stalo. Bo przeciez nic sie nie stalo. To ze komus napiszesz na aucie zabij polskie szczury zabij to przeciez nic takiego. A zrobiono to na moim parkingu pod domem. Chodzi najprawdopodobniej o stworzenie poczucia zagrozenia dla rodziny. Policja mowi ze to nowosc - bo o ile Niemcom przecinaja opony lub gwozdziem po karoserii to przeciez wymalowanie komus napisow z bledami precz ze Szwajcarii Polaczku oraz zabij polskie szczury zabij to nic takiego a jesli juz to nie jest to mowa nienawisci a raczej wandalizm. Wszystko po to aby statystyki sobie nie robic. Rasizm przeciez moze byc w Polsce, Rosji, no wiadomo wszystko co zle to obcokrajowcy ale w Szwajcarii to z definicji nie moze czegos takiego byc. Nic takiego sie nie stalo.
Groszorobstwo, medycyna i zycie na emigracji. helveticdreams@gmail.com
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze z reguly sa o wiele ciekawsze niz sam tekst. Dziekuje